Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04
|
05 |
06 |
07 |
08
|
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14
|
15 |
16
|
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27
|
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
Najnowsze wpisy, strona 2
Najpiękniej jest jak szczęście wypływa z samych nas...
bez powodu
jestem szczęśliwa
czemu?
nie wiem...
hmm tylko czemu w miłości się nie układa? przez wycieczkę jest jeszcze więcej pytań i żadnych odpowiedzi. Wciaż w głowie Pink Floyd - "Wish You Were Here"
być może zakochałam się... niech to nie będzie prawda. Nie chce znowu zmarnować następnych miesięcy na nieodwzajemniona miłość.
Heh ale czuję, że tym razem nie bedzie tak;)
tak czy tak jestem szczęśliwa:P
hehehehe;) Ogólnie jestem happy;)
Jutro jadę na wycieczkę i mam nadzieję że będzie zajebiście:P
wracam w piątek wieczorem [chyba]
hehehe mam nadzieję że na tej wycieczce nie będzie żadnych romansów ani nic;]:P
Oczywiście będę tęskniła;)
ciao;*
[nie no jak ja się wysilam z tymi notkami:P nie to co kiedyś:P]
Ehh zaraz nie wytrzymam...
rozsadzi mnie;/
Przedtem miałam wątpliwości
teraz tęsknię jak szalona...
Każda minuta bez Niego jest stracona.
hmm ale narazie za dużo tych minut:(
'Marzenia nie spełniają się,
gdy Cię nie ma obok mnie'
a jak znowu zacznie mnie mieć w dupie... nie wiem co zrobię;/
Być może wszystko zaczyna się układać;) Hehe nie wiem ten na którym mi zależało [a może i nawet jeszcze zalezy:P] od dawna jakby zwrócił na mnie uwagę, a w sumie na swój sposób zawsze zwracał:P Nie wiem jak to będzie.
Czy uda mi się zaakceptować nową sytuację i czy jeszcze znajdzie się dla niego miejsce w moim sercu.
ale myślę że tak, bo takiej osoby nie zapomina się nigdy;)
Niedługo jadę na wycieczkę i mówiąc szczrze miałam plany z nią związane, żeby zdobyć sobie nowy obiekt westchnień a teraz cóż nie wiem:P
Co ja tam będe nudzić:P najważniejsze to nie poddawać się i żyć pełnią życia, tak jak kocham;)
hmm ale najpierw nauka:(
Miliony myśli w mojej głowie…
Tysiące wspomnień gdzieś się w niej kłębi…
Chciałabym to wszystko poukładać w jedną całość, ale jak na razie nie potrafię.
Gnam przed siebie, szukając miłości… wiem, że jej tam nie ma ale dalej biegnę…
Nie potrafię przestać...
Może będzie tam chociaż malutka iskierka nadziei, która nie zgaśnie.
Będzie inna niż setki tych, które tylko zatliły się jasnym płomyczkiem
I zaraz zgasły…
Oświetli mi drogę, chociaż na chwilę...
Żebym wiedziała, gdzie mam podążać...
Tyle marzeń przebiega przez moją głowę... Szkoda że to wszystko nierealne... ale dobrze, że w ogóle jeszcze marzę. Te sny dopadające mnie w nocy są takie dziwne...
Może chcę, żeby moje życie tak wyglądało... było takim zwykłym snem.
Z odrobinką bliskości...