Archiwum 01 kwietnia 2004


kwi 01 2004 Eh ZjEbAnY dAy:(
Komentarze: 20

Eh dawno nie pisalam... teraz bede nadrabiac zaleglosci w komentowaniu notek... sorx za to ze ostatnio nie komentowlam notek ale jakos nie mialam czasu.......... Dzisiejszy dzien byl maksymalnie zjebany... nio co prawda szlam tylko na trzy lejby do szkoly ale wcale nie bylo fajnie:/ Na WF nosilismy lawki... Ja z Olcia troche ponosilysmy i poszlysmy do kibla gdzie spotkalysmy tesh Ole Asie i Aldi:D Pozniej poszlysmy do szatni po torby... Nio Wonski nam otworzyl i poszlysmy na sale od WF... facet od WF powiedzial ze mamy spoznienia a pozniej nam wypominal to nam ze 15 minut nas nie bylo na lejbie... dobra pozniej byl sprawdzian z biologii:/ Zeszlismy jak zwykle po biologii do szatni po ciuchy i po ksiazki przed ruskiem.... facet nam nie chcial otworzyc szatni:/ Spoznilismy siem na ruska 8 minut i ta debilka caly czas sie na nas darla:/ Jak wracalam ze szkoly jakis facet mnie molestowal... szkoda gadac:/ Ide sobie ulica z Olcia jakis facet podjezdza na rowerze i ten chuj mnie zlapal za tylek:/ Nie wiem czy ja mam nie nosic spodniczek czy co?? Jakis zbok:/ Aaaa i jeszcze zgubilam jednego kolczyka.... nio zobaczymy cio bedzie dalej:/

Dobraaaa koniec zrzedzenia... nio nawet fajo pogoda na dworku ale nie wiem czy zdarze wyjsc... hehe mam angola... a tak wogole wczoraj bylam u Ani... heh bylysmy na spacerku z Natalka... hehe fajo bylo tylko jak wrocilam do domu mialam przejeb bo za dlugo bylam u Anki... hehe mamuska siem czepiala o to ze mialam wrocic do domu po "Na Wspolnej" a wrocilam dopiero o 21:15 jeszcze zle jej bylo ze mnie Mariusz odwiozl... a tak to mialam isc na pieszo:/ Eh jak zwykle siem rozpisalam... dobra juz koncze... bo glodna jestem:) Nio Pozdroooofka 4 all:*:*

***aga*** : :