Zmiany??......

Ojjj.. Dawno nie pisalam...  jakos nie mialam czasu... Dzisiaj bylam u Olki... wczoraj tesh.. robilysmy plakat na biologie.. jest naprawde niezly... mam nadzieje ze dostaniemy chociaz na to jakies oceny... hehe. Dzisiaj sie poklucilam z takim jednym... mam juz naprawde jego dosyc.. nie bede mowic kto to bo i tak prawie wszyscy wiedza.. nie ma po co;/ Dobra dzisiaj wrocilam dopiero o 18 do domu... spox.. zastanawiam sie co jeszcze napisac... zycie jest momentami takie beznadziejne... czasem takie fajne... normalka...

Niedawno spotkalam kogos... ona kiedys byla naprawde wazna osoba w moim zyciu... ale ludzie sie zmieniaja... jak to mozliwe ze jeszcze kiedys gadalismy sobie o wszystkim... a teraz mijamy sie na ulicy prawie nie poznajac sie....Ludzie sie zmieniaja... a okolica zostaje ta sama... heh kazdy sie zmienia... ja tesh sie zmienilam i to strasznie... nie jest mi z tym momentami dobrze.... kiedys bylam calkiem inna.... Taka metalowa... w normalnych ciuchach.... dosyc grzeczna... bez chlopaka... niewazne teraz tesh jestem bez chlopaka ale spox..... dobrze mi z tym oststnio... nie chce zeby powtorzylo sie takie cos jak calkiem niedawno....niechce... po prostu nie wiem czy przezyje takie cos po raz drugi... Dzisiaj mialam zjeba nawet nie wiem dlaczego... ale spox to od tej klotni z ************* zyje jeszcze jakos..... hehe moze znowu zaczne sluchac Metalu ale tak naprawde.... Dobra nie bede pisala wiecej....   Pozdro dla moich friends:*