maj 02 2004

--->>> JeSt SiUpEr:):):):) <<<---...


Komentarze: 16

Siemanko:):) Juz mamy maj:) Piekna pogoda na dworzu... sloneczko swieci... jestem szczesliwa...:):) dzisiaj naprawde cudownie sie czuje... nie chce zeby ta chwila kiedykolwiek minela:) (jesli czyta to jakis moj wscibski znajomy ktory nie jest moim przyjacielem a wrogiem... niech da sobie spokoj bo i tak nic nie zrozumie) NIe wiem dlaczego jestem szczesliwa... jestem spokojna... wyciszona... chyba nareszcie osiagnelam ten spokoj ktory chcialam osiagnac:):)  Wiem ze by moglo byc lepiej... isc z nim po ulicy... trzymac sie za rece:) ale jestem sama... to tesh jest piekne... Nie chce zeby ktokolwiek zmacil ten spokoj... Przed chwila bylam w ogrodku... ogladalam te budzace sie do zycia roslinki:) Ta nie skoszona trawe... Stwierdzilam ze to piekne... ogladac to wszysko... To mnie naprawde uspokoilo... nio przez moj mozg przebiega mysl ze moglabym byc jeszcze szczesliwsza... ale to nie dzisiaj... nie jutro... kiedys... bo tak tesh jest dobrze:):) Zaraz ide chyba dalej do ogrodka... choc jakos dziwnie mi... sasiedzi ze wszystkich stron... ale to nic... Teraz siedze przy komputerze... mam we wlosach trzy kwiaty wisni i jest fajniutko... szkoda tylko ze one zaraz zwiedna (bardzo mi pasuja do moich pomalowanych na czarno oczu:P) A cio do koncerciku bo mialam o nim napisac... nio bylo fajniutko tylko cos im sie zepsulo i byl bardzo krotki... ale nawet mialam takie dobre miejsce ze widzialam Jeden Osiem L... Nie zaluje ze bylam... przeszlam sie po molo... siedzialysmy sobie na trawce... myslalam sobie... o zyciu... o mnie i o nim... kiedy zaczeli spiewac "Jak zapomniec" myslalam ze sie poplacze... ale bylo cudownie... po koncercie poszlysmy do Mc Donalda na cheeseburgery... hehe byla straszna kolejka... pozniej pojechalysmy do domciu... heh ja wysiadlam na Zaspie i poszlam do Ani (mojej kuzynki) na urodzinki Natalki:):) Mojej siostrzenicy... Bylo fajniutko... jeszcze bylam z Mariolka w sklepie (Mariolka to tesh moja kuzynka..) Jak wracalismy do domciu mialam zajebisty humorek:):) Wogole Mariolka powiedziala ze za rok jak przyjedzie do Polski zabierze mnie na jakas impre:):) (mam nadzieje ze nas wpuszcza) Dobra koncze juz... mykam do ogrodka... Pozdrooofka 4 all i duuuuuza buzka:*:*

--->>> CiEsZe SiE tYm Co MaM... mEgO zYcIa KaZdA cHwIlA... <<<--- Wielkie Pozdroooooofka Dla Natalki Ktora Ma Dwa Latka:):) Eh Jestes Siuper:):) Aaaa i bym zapomniala... jak bylam na urodzinkach Natalki pierwszy raz uslyszalam jak Natalka powiedziala do mnie Aga... jestem naprawde szczesliwa z tego powodu... to glupie ale to co?? hehe Pozdrooofka:*:*:*

 

***aga*** : :
05 maja 2004, 15:56
no umnie w mieście też jest ciepło ale mogło by być cieplej :)
04 maja 2004, 17:24
pogoda wrecz cudowna musze psa wykąpac przynajmniej nie zmarznie....PA
04 maja 2004, 14:21
nio...piekna jest teraz pogoda =D u mnie w mieście tez było 18L, ale nie poszłam na ich koncert =( pozdrówka =*
ciotka_dobra_rada
04 maja 2004, 11:09
:))))))))))))))))))))))))))) dobry humorek i maj ruleezzzzzz! :)))))))))))))))))) a u mnie 18L chyba nie bylo... nawet nie wiem:P:*
żyleta=)
04 maja 2004, 09:40
ach ten optymizm...... :P
03 maja 2004, 21:48
:]
sarah_connor
03 maja 2004, 19:06
heh ja sie w moim miescie nie poszłam na 18l bo kasy nie miałam ;) Ty to masz szczęście
aga_kwiatek
03 maja 2004, 18:34
widzę, że humorek ci dopisuje:) Mi zawsze coś musi zmącić spokój, ja chyba nie umiem być szczęśliwa...
03 maja 2004, 15:54
zawsze mogłoby być lepiej ale to dobrze że umiesz się cieszyć tym co dobrego masz :) ja też się staram, choć nie zawsze mi to wychodzi :) buzka *
małą_diablica12
03 maja 2004, 14:19
to cool że masz taki dobry humorek...ja tesh mam niezły nie narzekam ;) nie byłąm na koncercie ale sędziłąm miło ten czas więc nie żałuję...
03 maja 2004, 08:27
Cisze sie, ze masz lux humorek :P Maj chyba wszystkich tak pozytywnie nastraja, bo ja tez jestem szczesliwa :) Trzymaj tak dalej i pamietaj, ze zycie jest za krotkie, aby tracic je na smutki :P Pzdr
02 maja 2004, 23:03
Maj....piekny miesiąc...budząca sie przyroda...to jest to...:)) nie da sie złościć, czy też smucić...Tes posiedziałabym sobie w ogrodzie, ale tak sie nie da...bo zaraz multum ludzi przyleci...:] no cóż...3maj się cieplutko Pozdrówki PAPA :*:)
02 maja 2004, 21:57
jak u mnie w miescie było jeden osiem l to tez był króciutki koncert ... Buźka :*
Tu$ka
02 maja 2004, 21:17
Życze Ci więcej takich udanych dni :) no i przedewszystkim dużo uśmiechuna twarzy! :) hehe dzieci potrafią być słodziutkie :D
skalar
02 maja 2004, 19:18
Niom,fajnie,ze jest siuper pogoda.Tylko mnie nadal boli palec... :(

Dodaj komentarz